sobota, 7 lipca 2012

Kolejna kosmetyczka i kartka urodzinowa

  Uszyłam kolejną kosmetyczkę-już trzecią. Tym razem poszło mi zdecydowanie szybciej. Niestety znane przysłowie mówi: "Jak się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy" i jest to niestety prawda :( Maszyna była nieposłuszna, robiła mi pętelki na górze i od spodu, zamek wszyłam nierówno, więc cała kosmetyczka się trochę wykoślawiła. W dodatku już ostateczne ręczne podszycie przy końcach zamków wyszło mi masakrycznie krzywo...Ogólnie nie jestem zadowolona.



  Zrobiłam też kartkę z życzeniami urodzinowymi. Początkowo nie miała kokardki, jednak wydała mi się jakaś taka łysa :), więc dorobiłam. Nie mam drukarki, więc "Najlepsze życzenia" na etykietce musiałam napisać odręcznie. Lilijki są wycięte z brązowego brystolu i naklejone, bo bałam się, że wycinając dziurkaczem nie dam rady zrobić równego szlaczka. Myślę, że karteczka całkiem mi się udała :)



Miłego weekendu!

Orka

1 komentarz:

  1. Przejrzałam Twojego bloga. Znalazłam go przez stronę Maranty. Jakie masz szerokie zainteresowania. Sporo technik, a w każdej coś pięknego.

    OdpowiedzUsuń