niedziela, 29 grudnia 2013

Panda i mięta

Po długiej przerwie znalazłam dziś chwilę, żeby sfotografować ostatnie drutowe dłubanki i zamieścić nowy post. Na pierwszy ogień czapka-panda, zrobiona na życzenie córki. Zużyłam ok. 110 g białej karismy (100% wełna) i ok. 25 g czarnego nepalu (65 % wełna, 35% alpaka) dropsa. Dziecko zadowolone i czapka od kilku dni w użyciu.




Pod koniec listopada skończyłam szal, który zaczęłam robić jeszcze w lipcu. Włóczka to wyjątkowo cienki merynos, z pojedynczej nici nie dało się robić, bo rwała się w rękach. Szal zrobiłam z podwójnej nitki a czapkę z potrójnej. Mimo tego zabiegu -jak widać szal z powodzeniem zdał test obrączki :) Z racji cienkości włóczki i wybranego ażuru-te dzierganki nadają się raczej na obecną gdańską zimę, której bliżej do wiosny :) Jak przyjdzie mróz, to niestety trzeba będzie zamotać się czymś mniej szykownym za to grubszym i cieplejszym!







Dostałam na gwiazdkę druty Knit Pro. Postanowiłam kupić druty i żyłki oddzielnie i zapłaciłam dużo mniej niż w gotowym zestawie. Doszłam do wniosku, że umieszczone w zestawie druty w połówkowych rozmiarach nie przydadzą mi się, a plastikowe etui budziło moje wątpliwości co do swojej wytrzymałości. Mam świetny przybornik na druty, który sama uszyłam, więc ten gotowy nie był mi potrzebny. Poza tym druty nr 4, 5 i 6 wybrałam sobie krótsze. Teraz jeszcze tylko komplet nowych drutów do skarpet i więcej niewiele mi będzie potrzebne do szczęścia :)

Dzieje się również troszkę w temacie dekupażu. Wybrałam się do sklepu z farbami po podkład (fix primer) do gładkich powierzchni. Na miejscu okazało się, że można kupić próbkę farby w dowolnie wybranym i na życzenie zmieszanym kolorze. Koszt takiej próbki to 19,5 zł za 0,35 litra. Nie mogłam nie skorzystać z okazji :). Farba jest dobrej jakości i bardzo gęsta,  właściwie można ją chyba było trochę rozcieńczyć. Pomalowałam już 3 butelki po oliwie. Teraz czekam aż wyschną a wieczorem będę oklejać. 

To wszystko na dzisiaj. Dziękuję, że tu zaglądacie.
Życzę wszystkim obserwatorom i gościom szczęśliwego, pełnego inspiracji i pomysłów Nowego Roku!

Orka